Nie tracąc czasu przygotowałam dla Was kolejny wpis:) Fuksja - jeden z moich podstawowych kolorów jeśli chodzi o garderobę. Sukienka z rodzinnego miasteczka, firmy Dorothy Perkins (5zł). Łącze ją z szarością - torebka imitująca fakturą skórę węża (2zł) , która łagodzi i rozświetla stylizacje. Dół - czarne, lekko połyskujące legginsy i granatowe szpile. Srebrny naszyjnik wybijający się na barwnym materiale (15zł KappAhl) .
Dopełnieniem wszystkiego będzie gruby długi szary sweter, w sam raz na jesienne dni. Odejmuje on powagi i chłodu całej kompozycji, do tego grzeje ;)
znowu dylemat ;) a gdzie usmiech dla mnie ?
OdpowiedzUsuń